powitaniew regionie Trenczyn

Odkryć wszystkie ukryte skarby z różnych zakątków
naszego regionu.

Trenčín

6°C

pochmurny

In the Skin of Columbus - Historia jaskiniowca, który szuka spokoju w podziemiach

Jego imieniem nazwano jaskinię. Odkrywa nieznane, szukając miejsc, których ludzkie oko nigdy wcześniej nie widziało. Bohuslav Kortman to jaskiniowiec, konserwator przyrody, człowiek, którego działalność promuje naturalne piękno okolic Poważskiej Bystrzycy.

Na Słowacji słowo jaskinia wybija dziurę w środku lasu. Jak badałeś te „dziury”?

- Od dziecka mam kontakt z naturą. A kiedy w latach 70. pracowałem w wydawnictwie Osveta w Martinie, interesowały mnie książki o jaskiniach, zwłaszcza o pięknie okolic Poważskiej Bystrzycy i Mojtína. Więc połączyłem się z grotołazami w Dubnicach nad Váhomem. Byłem kelnerem przez około dwa lata, podsłuchiwali mnie i czasami od 1980 roku jestem pełnoprawnym członkiem Słowackiego Towarzystwa Speleologicznego. Do tej pory czytałem tylko o jaskiniach, później sam zacząłem pracować nad książkami i czasopismami.

Praca stała się hobby i odwrotnie?

- Dokładnie, to jest połączone.

Jakie są początki jaskini?

- Zaczyna się głównie od dostępnych jaskiń. Poszukiwacze adrenaliny kierują się w stronę niedostępnych. Ponieważ dostęp do nich jest zabroniony, zalecamy skontaktowanie się z firmą ekologiczną. Teraz łatwo jest znaleźć taki w Twojej okolicy w Internecie.

Można by powiedzieć, że podejmujesz bezsensowne ryzyko i narażasz się na niebezpieczeństwo, ponieważ nie odbywasz klasycznych wycieczek do dostępnych jaskiń.

- Nie uważamy tego za bezcelowe. Nie robimy tego nawet po to, by czegoś doświadczyć. Oczywiście udowadniamy sobie i innym, że jesteśmy facetami na swoim miejscu. Ale przede wszystkim przyciąga nas wzajemne poznanie. Coś nowego, nieznanego. W przeciwieństwie do większości ludzi mamy niepowtarzalną okazję przebywania w miejscach, w których nikt wcześniej nie był. To rodzaj „kolumbijskiego uczucia” do odkrywania Ameryki. Lub, jak kiedyś nazywaliśmy jedną publikację - Poznajemy Everest.

Czy rozwija cię jako istotę ludzką?

- To rodzaj testu osobowości. Musimy sobie nawzajem pomagać, pokonywać otchłań, gady. Ćwiczymy potrzebę bycia z kimś, szczególnie w przypadku niebezpieczeństwa polegania na kimś. Ale jest chęć zdobycia nowej wiedzy.

Czy to jest badanie?

- To prawdopodobnie najważniejsze. Skupiamy się na jaskiniach, mierzymy temperaturę, klimat, zwracamy uwagę na archeologię… I nie możemy zapomnieć o kulturze. Jaskinie to zjawisko kulturowe. Są związane z osadnictwem ludzkim. Jaskinia to tak różnorodna działalność, która zadowala ludzi, którzy ją zapisali.

Klaustrofobiczne warunki jaskiniowe prawdopodobnie nie są dla wszystkich. Albo tak?

- Nie każdy może to zrobić. Są też przeszkody - fizyczne lub psychiczne.

Jeśli nie idziesz do jaskini „do pracy”, co ona oznacza dla ciebie?

- Ktoś tam szuka spokoju. I ja też. Kiedy mam już dość na powierzchni, schodzę na dół i tam wentyluję głowę. Doświadczam tylko zwykłego strachu przed zwierzętami. Nie boję się, że nie dotrzymam terminów. Ale strach, który pozwala uświadomić sobie, że te problemy na powierzchni nie są tak trudne i nie do pokonania.

Czy to oznacza, że jesteś tam ze sobą i musisz myśleć o każdym kroku?

- Muszę się skupić na tym, co robię. Nie wszędzie tęsknię za myślami. Jednocześnie jest pewność, że wrócę na powierzchnię i wtedy będę mógł żyć tam pełniej. Doświadczenia i chwile w podziemiu również dają mi wiele w tym kierunku.

Czy zwykły turysta może zostać jaskiniowcem? Albo od wspinacza?

- Wspinacz może stosunkowo łatwo stać się jaskiniowcem. Zwłaszcza z wiekiem, jeśli skały są już dla kogoś nieodparte, w jaskini odnajdą swoje warunki. Wśród grotołazów znajdziesz różne zawody - kolejarzy, dziennikarzy, weterynarzy, rolników ...

Jedna jaskinia nosi twoje imię. Niedawno odkryłeś jeszcze dwa. Czy spełniło się Twoje marzenie o jaskini?

- Nadal śnię. Chociaż sporo odkryłem, wciąż mam ochotę odkryć coś nowego. Kiedyś w klubie byliśmy zaskoczeni, że znaleźliśmy w Strážovie tak dużą jaskinię, jak wesele Četníka. Okazuje się, że w Strážovskich vrchach będzie ich więcej. Dowodem na to są ostatnie dwie jaskinie, które niedawno odkryliśmy, a teraz je poznajemy i pogłębiamy. Są to jaskinie Kamenný dážď i jaskinia niedźwiedzia Beň. Prawdopodobnie przeredagują one tabele najgłębszych jaskiń w Strážovskich vrchach. A może na większą skalę na Słowacji.

Zdjęcie: Ivan Pohanka

Mohlo by vás zaujímať

Agropenzión Adam

Oddych v prekrásnom prírodnom prostredí myjavských kopaníc. . Strávte víkend v…

Noc v korunách stromov

Kúpeľné mesto Trenčianske Teplice sa pýši novou, jedinečnou atrakciou. Môžete tam…